Świętujemy Trzylecie Fundacji

opublikowano

Wszystkie komentarze

Autor: Marek Szczepański
Tytuł: Świętujemy Trzylecie Fundacji

Dodaj komentarz

1. Józek (04.02.2014 12:02)
Serdecznie pozdrawiam wszystkich Szanownych Gości. Drogi Jurku,co to za herezje wypisujesz? Rybki z mikrofalówki? A tak na marginesie. Jako zadeklarowany abstynent i wróg alkoholu pod każdą postacią oczywiście tą wielką buteleczkę omijam tradycyjnie z daleka,ale tego wspaniałego torta,co go p.Jola dzieli trochę żal….. Pozdrawiam serdecznie.
2. Arek N (04.02.2014 09:02)
Jurku, Marku , Janku chyba czeka nas dużo pracy z MSZ , oto co znalazłem – Jedna z głównych ulic stolicy Madagaskaru nosi imię hrabiego Maurycego Beniowskiego. Dzięki polskiemu stowarzyszeniu i wsparciu polskich dyplomatów XVIII-wieczny podróżnik i konfederata barski, obwołany przez mieszkańców Madagaskaru królem, ma też w mieście tablicę ku swojej czci. Maurycy Beniowski upamiętniony na MadagaskarzeNowa tablica upamiętniająca niezwykle barwną postać Maurycego Augusta Beniowskiego (1746-86) znajduje się przy rue Benyowski – jednej z głównych ulic w centrum Antananarywy. Pomnik jest pierwszym na położonej u wybrzeży Afryki wyspie trwałym śladem obecności Polonii oraz historycznych powiązań między Polską a Madagaskarem. Pamiątkową tablicę w stolicy Madagaskaru odsłoniło Stowarzyszenie Polsko-Malgaskie „POLka” w ramach programu „Miejsca Pamięci Polskiej Historii i Kultury”. Działania wspierał konsul honorowy RP w Antananarywie Zbigniew Kasprzyk. Maurycy Beniowski był z pochodzenia Węgr
3. Arek N (04.02.2014 07:02)
Jureczko mało tego ja was tu zapraszam jak ostatnio na Krym i gwarantuje pobyt po kosztach, Porozmawiaj z Jankiem – wszystko miał na tacy. poza tym wczoraj dostałem zgodę od Marka na pokaz filmu z Ochocka dla poloni w chinach , będzie dużo Czechów, życiorys Beniowskiego mam w małym palcu więc spoko, jestem przygotowany, Marek zawsze o mnie dbał i polecał dobrą lekturę
4. Jurek (03.02.2014 20:02)
Wielkie dzięki dla Joli za dzbanuszek do soczku wisniowego /jak moglismy się bez niego obywac sam już nie wiem/ i dla Jurka za mikrofalę.Józka wyślemy nad Odrę nałapie rybek a my będziemy serwowac nowość ;rybki mikrofalowe z Odry.
5. Jurek (03.02.2014 20:02)
Przyjacielu dla Ciebie zawsze cos tam nalejemy z tej wielkiej butelki z dzbanuszkiem i soczkiem wiśniowym.Ogladamy Twoje wycieczki po kitajskim swiecie i myslimy ,ze poczęstujesz nas pieknymi fotami i opowieściami jak wrócisz.
6. Arek N (03.02.2014 03:02)
Wszystkiego dobrego kochani. Jak ja bym chciał tam z wami być , ech

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *