Spotkanie w „Instytucie Słowackim”

opublikowano

W dniu 20.04.2012 Fundacja nasza w składzie: Prezes Zarządu – Jan Manikowski, V – ce Prezes Zarządu Marek Szczepański, Fundatorzy Grażyna Kranz – Kiel i Jerzy Romejko, V – ce Przewodniczący Rady Fundacji Filip Ostrowski oraz przyjaciele Fundacji: Lydia Ostrowska, Wojciech i Michałek Romejko wzięli udział w spotkaniu pt. „Słowackie Inspiracje”. Spotkanie odbyło się w Warszawie w Instytucie Słowackim a prowadził je Filip Ostrowski. Z zaproszonych gości należy wymienić również naszych przyjaciół ze Słowacji w osobach Vladimira Dudlaka i Roberta Zipsera. Vladimir Dudlak zaprezentował trailer filmu „Śladami Maurycego Beniowskiego”. My zaprezentowaliśmy krótki film o naszej działalności skierowanej min. na popularyzację postaci Maurycego Beniowskiego. Było więc o naszych działaniach na Madagaskarze, o tym co robimy teraz czyli  praca u podstaw oraz o naszych syberyjskich planach.

Musicie bowiem wiedzieć, że działamy prężnie organizując różnorodne spotkania dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Propagujemy postać Maurycego pokazując filmy, zdjęcia i pamiątki z podróży. Organizujemy też konkursy plastyczne, spływy kajakowe i wycieczki krajoznawcze. Wszędzie z nami jest Maurycy Beniowski.

W Instytucie pokazaliśmy prace nadesłane na ostatni konkurs plastyczny, tablicę pamiątkową i statuetkę Fundacji, którą chcemy zawieźć do muzeum w Ochocku. Pokazaliśmy również  film przedstawiający zorzę polarną, którą podziwialiśmy nad  morzem Barentsa w 2011roku. Prezes Zarządu pan Jan Manikowski przekazał na ręce Dyrektor Instytutu pani dr Helenie Jacosovej wykonaną z brązu statuetkę naszej Fundacji. Pani dyrektor wyraziła chęć zorganizowania wystawy konkursowych prac nadesłanych przez dzieci. Wystawa miałaby się odbyć w Warszawie w Instytucie Słowackim. Duże zainteresowanie wzbudziła także projektowana na lipiec nasza ekspedycja do Ochocka. Instytut liczy na pokaz i relację z tej wyprawy. Na koniec goście zadawali pytania przedstawicielom naszej Fundacji oraz Vladimirowi Dudlakowi z Bratysławy. Dyskusja przeciągnęła się aż do wieczora co było tam zdarzeniem dość niecodziennym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *