Wyprawa do Słońska

opublikowano

17 marca pojechaliśmy w liczbie 18 osób na wyprawę do rezerwatu „Rzeczpospolita ptasia” w Słonsku. Ptaki jak zwykle nie zawiodły, pogoda też dostosowała się do naszych znakomitych humorów. Nawet dziki wyszły z ukrycia i paradowały na tle gęsi. Utrudnienie w zwiedzaniu ptasiego rezerwatu stanowiła woda a raczej jej nadmiar. Koryto Warty i kanał Postomii rozlały się na kilka kilometrów utrudniając obserwacje ptaków. Oczywiście niektórzy przezorni z naszej ekipy byli przygotowani i na taką ewentualność. Przebrali się w  wysokie wodery i mogli podejść jeszcze kilometr dalej. Hitem wyprawy był Land Rover przygotowany do wyprawy na Syberię. Pokonał dzielnie rozlane wody rezerwatu a na jego bagazniku znalazło sobie miejsce kilku badaczy przyrody, którzy z wypiekami na twarzach dokumentowali Rzeczpospolitą Ptasią. W sobotę wieczorem oglądalismy super ciekawy  pokaz fotek z zimnej Syberii. Marcin Osman, który przez trzy ostatnie miesiące prowadził  życie koczownika wśród reniferów, Nieńców i Jakutów opowiadał nam o trudach przetrwania przy mrozie sięgającym 57 kresek poniżej zera. Dał też koncert na drumli, którą  uwielbiają Jakuci. Przebojem wieczoru były jednak goryle z Konga, które za sprawą Lili i Jurka Kowalskich opanowały domek na Lutolu. Jest coś niesamowitego jak opowiadała Lili gdy stoisz oko w oko z gorylem, który ma wagę 240 kg. Niby spokojnie sobie pożera smakołyki z drzew a jedno jego muśnięcie potężnych ramion może sprawić, że odlecisz w nicość. W niedzielę rano przepiękna pogoda sprawiła, że bobry nad Lutolem były bardzo  leniwe i tylko dwoma uderzeniami potężnych ogonów o wody Obry dały poznać, że dalej  kopią doły i ścinają drzewa. Wzdłuż Obry naliczyliśmy ponad dwadzieścia dużych dębów powalonych przez tych czworonożnych drwali. Za to żurawie śpiewały przepięknie, gęsi gęgały, kaczki kwakały i wszystko mówiło, że idzie wiosna. Ale to wszystko oczywiście rano bo dla śpiochów to tylko zostają opowiadania. Był też jeden lisek zdumiony nasza  bezczelnością w straszeniu mu myszek na, które właśnie miał apetyt na  śniadanko. Nasze bezkrwawe łowy przyniosły obfite plony w postaci setek fotek z którymi chętnie podzielimy się z innymi.

Tekst: Jurek Romejko

Blog Marcina Osmanahttp://www.nomad123.blogspot.com

Lila i Jurek Kowalscyhttp://www.picasaweb.google.com/julikow2

Dziki i dzikie gęsi w rezerwacie Słońsk

Na Land Roverze najfajniej

Były nawet śpiewy

Z góry zawsze lepiej widać

Zapraszamy na górę, miejsca jest dużo

Strzelanie do puszki miało duże powodzenie                                                                                                                  

Pokazy fotek z zamarzniętej Syberii

Trzeba było też sprawdzić „nizatapialność”                                                                                                                           

Hej, hej raz jest się na wozie, raz pod…

Albo jeden Jurek podskoczył a drugi stoi, albo… drugi przykucnął a pierwszy stoi                                                                                                                                                                                                                                       

Rzeczpospolita ptasia w całej okazałości

Koncert Marcina na drumli

Kolumna 5 aut w natarciu na rezerwat ptasi

Duet polsko-belgijski wypadł obiecująco                                                                                                                            

Ach te przepiękne żurawie i ich śpiew

Gąski jak na Patagonii

Kormorany też już się zagnieździły

Jak sięgnąć okiem ptaki i ptaki

 A co to za „ptoka” pokazuje Jurek 

Fani przyrody i Beniowskiego w Słońsku                                                                                                            

Wszystkie komentarze

Autor: Marek Szczepański
Tytuł: Wyprawa do Słońska

Dodaj komentarz

1. Kangoo (23.03.2012 18:03)
To było bardzo udane spotkanie.Ciekawe miejsca, wspaniali ludzie no i plener fotograficzny udany. Nawet z bobrami udało nam się spotkać :-).
2. Józek (22.03.2012 13:03)
Rezerwat”Rzeczpospolita ptasia” w Słońsku przereklamowany.Lutol ciekawszy. Pozdrawiam.
3. Pozdrowienia z Zielonego Wzgórza (22.03.2012 10:03)
Głównymi celami tego spotkania było: OBSERWOWAĆ!!! i POZNAWAĆ!!! Za owe walory poznawcze należy podziękować organizatorom:):):)PS Cóż za fachowość w słownictwie w poprzedniej wypowiedzi hehhehe;)
4. Kati (21.03.2012 22:03)
Matyldo masz predyspozycje do bycia wywiadowcą, agentem, szpiclem, kretem etc.Nie zmarnuj talentu :))Pozdrowienia dla pięknych Pań i sympatycznych Panów zainteresowanych śmiałymi planami Beniowskiego 😉
5. Matylda (21.03.2012 19:03)
Adlaczego nie było informacji o planowanym wypadzie do Słońska.Jak jest fajna impreza to tylko robia dla siebie.Ja tez bym chętnie pojechała podgladać ptaszki.A wogóle to ja ten numer samochodu już zapamietałam i zgłosze gdzie trzeba.Jeżdzić po rezerwacie po wodzie samochodem, brać jakies baby na bagażnik.Ciekawe co powie na to policja i ochrona parku.

               

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *