
Marcin Benyovszky
gdy wiatr w żagle dmie… Jak to się stało, że znalazłem się w momencie wielkiego odkrycia ? Trochę przypadku, a trochę przeznaczenia. Bo przecież w naszych genach zawarte jest jakieś coś stałego. I tak to coś potrafi przez tysiąclecia przemierzać wytrwale. Dokąd ? To się