Kto by się spodziewał, że aż tylu ich jest. Podjęto więc decyzję o jednym mocnym akcencie i zebranie wszystkich solenizantów w bazie na Lutolu. No więc w kolejności: Jola, Antoś, Jurek, Janek i Danusia. – wszyscy stawili się na miejscu. Może by i więcej ich było, ale to już za rok będziemy szukać pozostałych pominiętych. Panie dostały piękne kwiatki i upominki, a każdy z pozostałych upominki i dużo humoru. Były karteczki z przepowiedniami i konkurs, co wyciagnę. Ogłoszono także rywalizację związaną z myciem basenu, którą dobrowolnie wygrał Arek, a wszyscy pozostali, w sile 18 ludzi, dawali mu cenne uwagi z brzegu. Na koniec Prezes Janek wskoczył do zaczarowanego koszyka ze skarbami i utknął w nim na pewien czas, pozostając największym skarbem swoich wnuczek. Był też wypad na rybki i gra w kosza w mocno okrojonym składzie . Ale była. Były też „kondory” i gromkie ” sto lat” dla wszystkich obecnych.
Do zobaczenia za rok w czerwcu.
Wszystkie komentarze
Autor: | Jerzy Romejko |
Tytuł: | Czerwcowi solenizanci z Fundacji |
1. Pominieta-ty (03.07.2017 21:07) | |
A o mnie zapomnieli. Wieśniaki. Ale nie powiem kto. Jak się domyślą to na drugi rok wezmą, a jak nie to niech się wszyscy poż….na te sto lat. | |
2. Józek (02.07.2017 11:07) | |
Gromkie ” sto lat” dla wszystkich Szanownych Solenizantów. |