3 – lecie działalności Fundacji to dobry czas aby pokusić się o pewne podsumowanie. Biorąc pod uwagę cele jakie sobie obraliśmy trzy lata temu i to co udało nam się zrealizować do chwili obecnej możemy optymistycznie stwierdzić, że czasu nie marnowaliśmy. Mamy sporo powodów do radości choć zawsze można zadać sobie pytanie – A może mogliśmy zrobić coś więcej?
Kiedy zaczynaliśmy naszą przygodę z Beniowskim, przyszłość wydawała się mglista, niepewna i pełna niespodzianek. Nasz patron określany często przecież jako postać kontrowersyjna i awanturnicza tejże przyszłości nam nie rozjaśniał. Do tego dochodziła – jak się okazało podczas licznych spotkań i rozmów – także znikoma lub żadna znajomość losów naszego bohatera. Oczywiście my wiedzieliśmy już dużo i swoje bo zgłębiliśmy prawie całą dostępną literaturę poświęconą postaci Beniowskiego. Wniosek podstawowy po tej lekturze nasuwał się sam – musimy zapoznać słuchaczy z Maurycym Beniowskim i zadbać o jego dobre imię. Ta myśl stała się jednocześnie kluczowym kierunkiem działań naszej Fundacji.
Mieliśmy więc z jednej strony Beniowskiego – konfederata i odkrywcę, z drugiej zaś, nas – podróżników i pasjonatów. Zaczęliśmy działać realizując w ten sposób także pozostałe cele Fundacji. Odbyliśmy niezliczoną ilość prelekcji, projekcji, rozmów i pogawędek. Były biegi, spływy, wyprawy i obozy. Gościliśmy i byliśmy zapraszani na spotkania z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi. Odwiedzała nas prasa, radio i telewizja. Wszędzie z nami był Beniowski. Nazbierało się tego dużo.
Praca w Fundacji dostarczyła nam wiele przyjemności i jak sądzimy również tym wszystkim, którzy z nami się zetknęli. Dziękujemy sympatykom za wsparcie, które czasami polegało choćby na samej obecności z nami. Pozdrawiamy serdecznie i do zobaczenia.
Fundator, Rada i Zarząd Fundacji Maurycego Beniowskiego
Wszystkie komentarze
Autor: | Marek Szczepański |
Tytuł: | 3 – lecie działalności Fundacji |
1. Arek N (01.02.2014 07:02) | |
Jurku też za wami tęsknie, myślę że jak dobrze pójdzie i misja chińska zakończy się w czerwcu to na bank wpadnę do nowej siedziby fundacji. Zdam Beniowskiemu szczegółowa relacje z ciekawych miejsc państwa środka. Dopiero się rozkręcam. W planach wędrówka chińskim murem na odcinku ponad 10 km, Szanghaj, Hongkong i nieustające eksperymenty kulinarne. Będzie dobrze . Mocno pozdrawiam | |
2. Jurek (28.01.2014 13:01) | |
Arek brakuje nam tutaj Ciebie.Szczególnie będzie nam Ciebie brakowac w Panoramie Racławickiej 19 lutego gdzie będziemy przedstawiać Syberię i Twojej niezawodnej ręki obsługujacej beczułkę.Ogladamy Twoje fotki z Chin tak trzymac. | |
3. Arek N (27.01.2014 17:01) | |
Sto lat … Wszystkiego dobrego z tej okazji i oby tak dalej | |
4. Józek (22.01.2014 11:01) | |
Gratulacje!!! Tak trzymać.Pozdrawiam serdecznie. |