Donosy z Lutola:
1) 24 sierpnia 2013r. miała miejsce premiera filmu z majowego spływu. W premierze uczestniczyło 15 osób. Zabrakło kilku głównych bohaterów, w tym Patrycji – odtwórczyni roli narzeczonej Beniowskiego.
Oprócz premiery filmu był też pokaz slajdów i zdjęć z Norwegii, do której zabrał nas Czesław.
2) W przeddzień oficjalnych zawodów Jurek złowił karpia, który odebrał odwagę innym zawodnikom i w zawodach wędkarskich w niedzielę wystartowali tylko Czesław, Jurek i Danusia. Danusia po bardzo szybkim instruktażu złapała swoją pierwszą „rybkę życia” i to nie w basenie, tylko na cypelku jez. Lutol.
3) Mistrzem celności w nieoficjalnych zawodach w strzelaniu z wiatrówki został Czesław, strzelając 9 razy z rzędu do celu odległego o 30 m.
4) Herbata z samowaru serwowana przez niezastąpionego Antosia smakowała wyśmienicie, co w połączeniu ze smażonymi rybkami prosto z wody okazało się hitem dnia.
5) Punktem kulminacyjnym imprezy był pokaz sprawnościowy w wykonaniu Janka i oczywiście pokaz filmu. Mistrzem grzybobrania została Danusia z jednym ale „jadalnym” grzybem.
6) Flota Beniowskiego czyli dwie łódki pod komendą „Jurka 2” – znakomitego wioślarza – zdobyła w błyskawicznym tempie zatokę jeziora Lutol.
7) Dobrze, że mecz koszykówki został rozegrany pod koniec pobytu, bo zawodnicy doznali uszczerbku na zdrowiu i z dużym trudem schodzili z boiska przy remisie 0:0.
8) Deser ze śliwek prosto z drzewa smakował wybornie, nie wspominając już o „jajach majora” (jajecznica na boczku i cebulce serwowana przez Marka). Do jajecznicy znakomitym dodatkiem okazała się sałatka zrobiona przez Antosia, który cały czas doglądał wszystkiego i wszystkich.
9) Na pożegnanie każdy dostał kawał pysznego ciasta zrobionego przez panie, a Bajka kręcącym ogonem to potwierdziła, bo ząbki zanurzone miała w babce.
10) A teraz pozostało nam czekanie na jesienny spływ kajakami, co powinno zbiec się ze spadaniem dorodnych orzechów włoskich, na które wszyscy nabrali juz ochoty.
Wszystkie komentarze
Autor: | Marek Szczepański |
Tytuł: | Majówka z Beniowskim – premiera filmu |
1. Jurek (04.09.2013 19:09) | |
Podebrał czy niepodebrał rybakom to jest niewazne.Najważniejsze ,ze rybka smakowała znakomicie wszystkim co się na nią załapali i szkoda ,że była taka mała./2,3 kg/A kogoś widocznie skręca z zazdrości ,że to jemu nie wzieła.Mam kilka zazdrośników na celowniku ale nie będę publicznie ich wzywał do tablicy bo się zawstydzą.Poza podejrzeniami jest tylko prezes Janek ,który dopiero co kupił wędkę i nieznane mu są jeszcze różne podchody ,,zazdrośników,,. | |
2. rybak (01.09.2013 19:09) | |
Tylko nie wpierajcie ,ze te rybki złowione na wędkę.Płotki to mozna tam se połapac ,ale karpia takiego i to wiekszego jak wigilijny to ten pan Jurek podebrał pewnie rybakom z sieci. |