Ochock 2012 – przygotowań c.d…

opublikowano

Próbny marsz pod 25 kg obciążeniem, plecaki wypełnione piaskiem.

Mały przystanek  na oddech.
 Krzesiwo, brzozowa kora i ogień musi być!
Po dziesięciu kilometrach…

 Przygotowani, zwarci i gotowi. 

30 sek. i mamy czerwone oślepiające światło.

Zakupiliśmy 7 cedrowych pagajów do naszego pontonu.

 Wyprawa na bobry dla kolegi Janka okazała się całkowitym niepowodzeniem.

Kompletowanie sprzętu wędkarskiego

Flary na odstraszenie niedźwiedzi – 20 min. światła

Wszystkie komentarze

Autor: Marek Szczepański
Tytuł: Ochock 2012 – przygotowań c.d…

Dodaj komentarz

1. Matylda (06.03.2012 18:03)
O patrzcie ile tych misiaczków wyszło po przespanej zimie i prezesowi kadzą.Chociaż platfusów nie lubię to ta noga prezesa to ho ,ho ,,,marzenie łani,, podoba mi się i a to wyżej też niczego sobie.Ale nie widziałam ,zeby prezes też trenował i przykład dawał.Bo te trzy czy dwa czasami coś tam niby chodzą ,ale nie wierzcie , że mają w plecakach po 20 kg , lipa napewno maja stare gazety.
2. Przyjaciel Fundacji 🙂 (05.03.2012 10:03)
Noga prawie jak Angelina Jolie na rozdaniu Oskarów 🙂 Brakuje tylko czerwonego dywanu i Brada Pitta 😀
3. Józek (05.03.2012 09:03)
No kurde…….Pan Jurek to kiedyś w plecaku kamienie nosił i to chyba cięższe(to dla Mareczka).Ale chyba rozumiem.Każdy piasek był kiedyś kamieniem…Pozdrowienia dla Prezesa.Fajna fotka. Serdecznie pozdrawiam.
4. jddswwh (04.03.2012 19:03)
Oni wiedzą, co robią z tym piaskiem, piwa tam z pewnością nie mogą nosić, bo już po stu metrach szli by bez obciążenia ha ha ha. PS Pozdrowienia dla Prezesa,unikatowa prezentacja!
5. ZZJE (04.03.2012 00:03)
CO Wy !!! piasek w plecakach nosić??? NIE WIERZE- to chyba jakaś pomyłka.Piwo,coś na zagrychę to rozumiem ale piasek i to w takich ilościach? – co się z Wami dzieje? Chyba nadchodząca Wiosna tu nie zawiniła chociaż niektórych trochę otumania. Bez względu jednak na wszystko to fajne z Was „Chłopaki”.:)
6. wojtas (02.03.2012 21:03)
Solidne przygotowanie, od razu widać,że żartów nie ma;)!Tak trzymać!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *