W piątek 07.10.2011r. w Lutolu Mokrym przywitaliśmy razem z gronem przyjaciół Krzysztofa Kryzę, który 6 miesięcy podróżował po wyspach Pacyfiku. Odwiedził takie miejsca jak: Fiji, Vanuatu, Wyspy Salomona, Wyspy Trobrianda, Papua Nowa Gwinea, Papua Zachodnia, Indonezja, Malezja. Już same nazwy przyprawiają o zawrót głowy. Krzysztof pokazał fotki z wyprawy i filmy, które w piątek i sobotę nie chciały chodzić. Dopiero kolega Marek uporał się z krnąbną kamerą i w niedzielę oglądaliśmy już filmy. Min. Krzysztof odwiedził grobowiec największego ludożercy, który jeszcze całkiem niedawno zjadł przeszło 600 osób. Aż ciarki przechodziły po plecach od tych opowieści. Podsumowując swoją wyprawę Krzysztof stwierdził, że jednak Polska jest najpiękniejsza z 4 porami roku i zawsze któraś pora roku komuś dopasuje. Tam miał już dość upałów i wilgotności sięgającej 97 %. Krzysztof przygotowuje teraz fotki i filmy tak żeby mogły być wyemitowane w telewizji i na pokazach. Istnieje jeszcze świat bez prądu, bez samochodów i spalin, bez dróg, gdzie ludzie są życzliwi i zawsze podzielą się tym czym mają. Ogień rozpalają pocierając dwa kawałki specjalnego drewna co Krzysztof pokazał na filmie. 160 noclegów spędził pod dachem z liści palmowych u wyspiarzy, którzy nie chcieli wcale za to pieniędzy. Wystarczł olej do smażenia ryb lub mąka. Czasami dobre słowo. Na filmach Krzysztofa zobaczyliśmy ze zdumieniem jak tubylcy wykonują z liści palmowych pieniądze za które potem mogą kupić od sąsiada rybkę. Pieniążki te chyba niezbyt dużo są warte bo widzieliśmy jak noszą je koszami. Z tego wszystkiego Krzysztof zapomniał zabrać chociaż jeden taki pieniążek z liści palmowych, żebyśmy mogli go obejrzeć i sprawdzić namacalnie.
Krzyśka podróże można znaleźć szukając: Z KRYZĄ PO ŚWIECIE.
http://www.tvrelax.pl/s/index.php/extra/podroze/z-kryza-po-afryce
http://www.tvrelax.pl/s/index.php/extra/podroze/z-kryza-po-azji
http://www.flickr.com/photos/krzysztofkryza/
Krzysztof jest trzecim /poza Jurkiem i Markiem/ uczestnikiem przygotowywanej na 2012 r. wyprawy z Nowej Soli do Ochocka „Śladami Beniowskiego i zesłańców”. Wyprawy liczącej w jedną stronę ponad 13 000 km z czego 12 500 km samochodem a 600 km na pieszo, na koniach i pontonem. Jurek
Wszystkie komentarze
Autor: | Marek Szczepański |
Tytuł: | Witamy Podróżnika – Krzysztofa Kryzę |
1. Zosia (21.10.2011 23:10) | |
Niektórzy to na tyłku usiedzieć nie mogą ! nosi ich to tu, to tam ,ale to dobrze bo co zobaczą tego im już nikt nie odbierze.Poza tym są potrzebni by przybliżyć choć w części trochę ten piękny świat ,którego ja prawdopodobnie już nie zobaczę.Pozdrawiam i do zobaczenia być może znowu w Lutolu M.Zosia.Pozdro. również od Geniusza. | |
2. Big Bada Bum (11.10.2011 12:10) | |
Śledzę wyprawy Pana Krzysztofa . wielki szaczun |