Rano 1 maja kolorowa kawalkada złożona z harleja z Waldkiem na czele ,6 nieustraszonych rowerzystów w tym Waldek przebrany za Beniowskiego ,Lannd Rowera i dwóch samochodów osobowych wyruszyła od mostu kolejowego w Stanach po ścieżce asfaltowej ułożonej po starym szlaku kolejowym. Najmłodszy uczestnik Klaudia Orłowska 7 lat i najstarszy /rower damka 64 lata na którym jechał Beniowski/ pokonali trasę liczącą 23 km w czasie ok.2godz.bijąc rekord prędkości pociągu parowego ,który jeżdził onegdaj na tej trasie. Piękna asfaltowa wstega doprowadziła peleton do miejscowości Sławęcin gdzie niestety dalej w dalszym ciągu pozostały tory kolejowe już tylko sennie marzące o sunących po nich parowozach. Po drodze na wysokości Lipin ,niespodzianka. Na wiadukcie nad ścieżką asfaltową przywitał nas transparent z Beniowskim i fundacją z trzema balonikami. Rowery uczestników także były przystrojone w kolorowe baloniki. W Lubięcinie na starej stacji kolejowej już czekał na rowerzystów poczęstunek ,który przygotowała Natalia wspólnie z Mają. Na prowadzeniu zawodnicy zmieniali się bardzo często jednak do Konotopu peleton przyprowadziła Klaudia.W Kolsku dało się odczuć już ślady zmęczenia ale nie dla Michała ,który najpóżniej wjechał na trasę a na mecie zameldował się jako pierwszy.W Sławęcinie rowery zapakowano na samochody i dalej do Lutola była to już wyprawa zmotoryzowana.W Leśnikach wielki plakat przywitał wszystkich uczestników z informacją ,że to Naleśniki Niam Niam i każdy z uczestnków dostał po naleśniku ,które przygotowała ciocia Jola.W Lutolu odbyła się ceremonia rozdania cennych nagród gdzie pierwsze miejsce w kat. juniorek zajeła Klaudia -nagroda nadmuchiwany helem jednorożec a w kat.juniorów pierwsze miejsce przypadło Michałowi -nagroda piłka do siatkówki.Wśród seniorów wygrał oczywiście poza Beniowskim na starodawnej damce sam prezes ,który dostał skakankę a z seniorek wygrała Danusia otrzymując wielkie nadmuchiwane serce beniowskiego.W zawodach wędkarskich wygrał Jurek z linem 85 dkg ale tuż za nim uplasowali się Jola ,Danusia i Edek łowiąc każdy krasnopiórę. Mówili że każdemu wzięła ta sama bo ruszała tak samo ogonkiem i płetwami. W pływaniu łódką wygrał zespół Wojciecha z załogą: Natalia ,Michał i Maja. Mecz siatkówki z sąsiadami w składzie Nina i Bartek zakonczył się remisem 1:1 w setach z zapowiedzią dogrania jednego seta o wszystko a w rzutach lotką do tarczy bezkonkurencyjny był Michał ,który zdobył 20 pnkt. Zawody w lotach balonem zakończyły się remisem bo trudno było ocenić kogo balon wzniósł się najwyżej bo balony po prostu znikły w chmurach. Myślimy że konkurencje zostaną jeszcze dokonczone a w przyszłym roku pojedziemy na trasę rowerową już z Nowej Soli bo aktualnie trwaja prace na moście kolejowym w Stanach. Dziękujemy wszystkim uczestnikom za udział i zapewniamy dla niespełnionych kolarsko ,że trasa będzie dłuższa i z imprezami na jeziorze Linie.
Wszystkie komentarze
Autor: | Jerzy Romejko |
Tytuł: | 1 MAJ 2019-Wycieczka rowerowa |
1. Paweł (08.05.2019 15:05) | |
Fajna wycieczka. Czyli niedługo z Nowej Soli będzie można pojechać rowerkiem prawie do Świętna. Super. Beniowski na rowerze jak na koniu. Tak trzymać. Ale ten rower jaki stary. I wszyscy przejechali do końca. Brawo. |