Nie było nas dużo na tradycyjnym pochodzie pierwszomajowym na Lutolu, za to jakość obchodów nam wzrosła, a przeciętny wiek uczestnika zmalał. A wszystko to za sprawą naszego spikera, prezentera Edwarda i Karolci. Oszałamiające przemówienie zaserwował nam Edward, a wiek, obniżyła trzyletnia Karolcia, która z godnością kroczyła w pochodzie dookoła kominka i trybuny głównej na stole. Nawiasem mówiąc za takie przemówienie w latach 60 i 70 to posiedziałoby się i to wcale nie w loży honorowej. Na pewno było kolorowo, wesoło i wcale nie goło.