Birma Góra Poppa

opublikowano

Jest bardzo zły zasięg i jakość internetu. Ale Czesiu robi co może, żeby być na bieżąco z nami. Dziękujemy za życzenia!!!

2 odpowiedzi

  1. Proszę o potwierdzenie ,że te małpy wsiadły na ten motor i odjechały. Ale jaja i folklor w jednym. Uważajcie.

  2. Witam
    To był niesamowity widok tych małp egzystujących razem z lokalnym społeczeństwem i pielgrzymami.
    Dla nas to było coś niesamowitego, mały wokoło i cały czas nas obserwowały, szły za nami i patrzyły co mogą nam ukraść.
    Na ludzi którzy mieli w ręku jedzenie skakały i wydzierały siłą. Nawet robienie zdjęć było obarczone ryzykiem, mogły wyrwać aparat fotograficzny lub telefon. Na najgorsze, że one przemieszczały się całymi stadami. Za nami chodziły od dołu aż na sama górę, cały czas miały nas na oku.
    Niesamowite ekstremalne przeżycie.
    Pozdrawiamy z Myanmar
    Ela i Czesław

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *