A jakże, jeszcze tam ich nie było. Mamy pocztówkę z pozdrowieniami z Paryża, świeżutką jak poranne paryskie bułeczki. Szersza relacja w środę 20 września na spotkaniu w fundacji.
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *
Komentarz *
Nazwa *
E-mail *
Witryna internetowa
Zapamiętaj moje dane w tej przeglądarce podczas pisania kolejnych komentarzy.
Δ