Poniżej załączamy fotki plonów, jakie przyszło nam zebrać ostatnio na Lutolu. Niektóre „dary” są już przetworzone, tak jak np. ogórki zakiszone przez Edwarda u Janka. Pozostałe plony są przetwarzane albo na bieżąco konsumowane. Grzybki dopiero się zaczęły i jeszcze na pewno zagoszczą na naszej stronie. Były już konsumowane kurki i kozaki z cebulką podsmażane na masełku na patelni. Ogórki i pomidorki schodzą na bieżąco, tak jak rybki, które ostatnio trafiają z pomostu prosto na patelnię. Jabłka sypią się na potęgę, gruszki prawie już opadły. Pamiętając ubiegły rok należy pomyśleć o włączeniu suszarki i owoce wysuszyć. Kamilka w zeszłym roku miała zapasy, które dotrwały do lutego i którymi częstowała nas podczas wspólnych spotkań. Mamy nadzieję, że i Wy podzielicie się Waszymi plonami na łamach stron Beniowskiego.