11 września gościlismy w fundacji grupę przyjaciół z Nowego Targu na czele z Józkiem Rózanskim ,który zawsze kiedy może to  nas odwiedza.Tym razem przywiózł troje przyjaciół ;Wojciecha Bartkiewicza,Grzegorza Zwinczaka z Nowego Targu i i Ziomka Pawluśkiewicza z Seatl w Stanach.Jola na przyjęcie gości  zrobiła pyszne flaczki i leczo a oni zrewanżowali się oryginalnymi oscypkami.Z owczego i krowiego mleka bo z samej owcy to niewychodzi.Gości przywitał Edward aJurek puścił film z ostatnej wyprawy do Tybetu.Po południu nasi przyjaciele pojechali do bazy fundacji nad Lutol Mokry.Cisza ,przyroda,ryby.dziki ,gęsi ,kominek na powietrzu ,gotowanie kompotu i  smakowitej zupki ,konkurencje sportowe i śpiewy przy gitarze Jurka sprawiły ,że  czas przebiegł bardzo szybko  i czas było iść spać.Poranne rybki  złowione przez Jurka smakowały wyśmienicie a trzeba przyznać że śpiochów nie było bo o godz 7 rano wszyscu już byli gotowi do wszelkich wyzwań wypoczynkowych.Pojechaliśmy do Pszczewa gdzie wszyscy byli zachwyceni czystą wodą w jez.Szarcz.Sam Pszczew z kościółkiem na wzgórzu przypadł do gustu naszym podróznikom.Potem pojechalismy do Międzyrzecza i Łagowa.Łagów już troszkę senny z potężną wieżą basztową i krystaliczną wodą  w jeziorach był przepiekny.Wieczorem gosci powitał prezes Manikowski ,który dotarł do Lutola Mokrego.Goscie odwiedzili jeszcze Zieloną Górę i zobaczyli winobranie i następnie pojechali z prezesem Jankiem do Karpacza azeby wspiąć się na Śnieżkę.Plan został wykonany ,okazało się poraz wtóry ,że mamy co pokazać i że nasza Ziemia Lubuska szybko przypada do serca.

———————————————————————————————————————-

Le 11 septembre, nous avons accueilli à la fondation un groupe d’amis de Nowy Targ, dirigé par Józek Rózanski, qui nous rend visite chaque fois qu’il le peut. Cette fois, il a amené trois amis; Wojciech Bartkiewicz, Grzegorz Zwinczak de Nowy Targ et Ziomek Pawluśkiewicz de Seattle aux États-Unis. Jola a fait un délicieux flaczki et les invités ont amené un fromage original de l’oscypek fait de lait de brebis et du lait de vache, car il ne provient pas du mouton lui-même. Les invités ont été accueillis par Edward, ensuite Jurek a montré un film de son dernier voyage au Tibet. Dans l’après-midi, nos amis sont allés à la fondation de Lutol Mokry. Silence, nature, poisson, oie sauvage, cheminée extérieure, compote de cuisine et soupe savoureuse, compétitions sportives et les chants à la guitare de Jurek signifiaient que le temps passait très vite et qu’il était temps d’aller dormir. Le poisson du matin pêché par Jurek était délicieux et nous devons admettre qu’il n’y avait pas de dormeur après 7h du matin, ils étaient tous prêts à relever les défis des vacances. Nous sommes allés à Pszczew où tout le monde a été ravi de l’eau pure du lac Szarcz de son église sur la colline qui a attiré nos voyageurs. Ensuite, nous sommes allés à Międzyrzecz et à Łagów. Lagow un peu endormi avec sa tour immense et l’eau cristalline très belle. Dans la soirée, les invités ont été accueillis par le président Manikowski, qui attendait à Lutol Mokro. Les invités ont également visité Zielona Góra et assisté aux vendanges, puis nous sommes descendus à Karpacz avec le président Janek pour escalader Śnieżka.
Le plan a été exécuté, il s’est avéré que nous avons quelque chose à montrer et que notre région de Lubusz tombe rapidement dans le cœur.