Jak zwykle nasza liczna i wesoła grupa nie zawiodła.Tym razem odwiedziliśmy Centrum Przyrodnicze w Zielonej Górze. Nie było za wiele czasu na gruntowne przygotowanie i stąd nieco improwizacji. W programie jednak nie zabrakło: wejścia bradziagów /ze śpiewem/ , przemowy o naszych podróżnikach wygłoszonej przez Edwarda, poezji rosyjskiej czytanej przez Halinę, sierpu i młotu, szampana, filmu o Syberii, poczęstunku złożonego z jadła i napitków syberyjskich, pokazu pamiątek i książek o Syberi. I jeszcze rozmowy z uczestnikami spotkania, których było grubo ponad 50. Oczywiście była to też okazja do wysłuchania piosenek rosyjskich w wydaniu kolegi Leszka. Hitem wieczoru były jednak pierożki z serem i z ziemniakami (tzw syberyjskie) przygotowane przez Irinkę. Palce lizać! Kolega Marek i Jurek otrzymali z rąk kierownika Centrum Przyrodniczego pani dr. Krystyny Walinskiej pamiątkowe znaczki Przyjaciela Centrum z dyplomami opatrzonymi czymś bardzo pieknym, tekstem o treści: RADOŚĆ DRUGIEJ OSOBY JEST NAJPIĘKNIEJSZYM PODZIĘKOWANIEM.
Całym poczynaniom na imprezie patronował sam Beniowski i prezes naszej fundacji, kolega Janek. Dziękujemy za zaproszenie i za wspaniałą kolację zafundowaną przez koleżankę Urszulę i jej męża Jurka.