5 lat minęło

opublikowano

Tak tak, Fundacji „stuknęło” już 5 latek. W ubiegłą sobotę 5 marca spotkaliśmy się, aby przypomnieć początki i liczne przeprawy fundacji. Jak zwykle nie zawiódł pan prezes, który w krótkiej, acz kwiecistej wypowiedzi podsumował ten czas. Z „filarów” fundacji zabrakło jedynie Asi Czyżowicz, która dzielnie zmagała się pod kołderką z gorączką. Studio Beniowski Film przedstawiło króciutki film o niektórych dokonaniach fundacji i przypomniało niektóre nasze wyczyny. Niewatpliwą atrakcją wieczoru była wystawa pt. „Czy mnie jeszcze pamiętasz?”, przygotowana przez Edwarda Jabłońskiego a ukazująca autografy zebrane przez Edka od wykonawców i zespołów z lat 60 – tych i 70 – tych. „Czy mnie jeszcze pamiętasz?” to też tytuł konkursu, który wywołał wiele emocji wśród uczestników. Polegał on na wysłuchaniu fragmentu melodii z płyty gramofonowej i odgadnięciu tytułu utworu i wykonawcy. Jako że „młodsza” część naszych gości lata 60 – te spędzała w pieluszkach, nagminnie protestowała i wnioskowała o piosenki z lat 80 – tych. Najważniejsze jednak, że wszystkich pogodziła piosenka „Czy mnie jeszcze pamiętasz?”, którą to wszyscy znali i razem zaśpiewali. Wszyscy zaśmiewali się także z przygotowanego stołu z lat 60 – tych i serwowanych tam potraw. Przytwierdzone łańcuchem łyżki i widelce aluminiowe niezbędne stały się w czasie pałaszowania kisielu przygotowanego przez Danusię Kołtko. Serwowane potrawy w postaci: mortadeli, salcesonu – cwaniaczka, kaszanki, smalcu, oranżady w starych butelkach, śledzika proletariatu i nalewki robotniczej smakowały wybornie. Lata 60 – te i 70 – te miały swój klimat, choćby muzyczny, a spotkanie to przypominało nam nasze zmagania z ówczesną rzeczywistością. Życzymy Fundacji jeszcze 100 lat ! 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *