W dniu 15 sierpnia br. w naszej Fundacji gościła dziewczynka rodem … z Paryża. Przyjechała do nas razem ze swoimi rodzicami. Louna ma 6 lat i polskie korzenie, ładnie mówi po polsku i bardzo chciałaby coś zaśpiewać w naszym języku. Z tej racji odbyły się rozliczne próby przy mikrofonie z akompaniamentem gitary. W zachwyt wprawiły ją stroje przywiezione z Jakucji i kolekcja kamieni. Dzielnie kręciła też kołem sterownym „Piotra i Pawła” oraz wybijała szklanki na dzwonie okrętowym. Rezolutnie odgadywała nazwy pluszowych zwierzaków. Udało jej się też wylosować kilka kamyków przywiezionych przez pana Jurka z Nowej Zelandii, co może stać się zalążkiem jej kolekcji. W przyszłości być może to ona będzie orędowniczką naszego patrona w Paryżu.
Wszystkie komentarze
| Autor: | Marek Szczepański |
| Tytuł: | Louna czyli Luna |
| 1. Edward (26.08.2014 23:08) | |
| Cieszę się, że tak mała dziewczynka zainteresowała się Beniowskim i była w Naszej Fundacji. Życzę Jej wszystkiego najlepszego i dalszego zgłębiania historii i życia Polaka, Słowaka i Węgra w jednej osobie. |